Nicole Kidman radykalnie przekształca dramat "Niszczyciel"
LONDON (Reuters) – gwiazda Hollywood Nicole Kidman przechodzi dramatyczną przemianę nowego dramatu "Niszczyciel", grając zmęczonego i wyczerpanego policyjnego detektywa z bolesną historią.
Członek obsady Nicole Kidman przybywa na światową premierę "Destroyer" podczas London Film Festival w Londynie, Wielka Brytania 14 października 2018. REUTERS / Simon Dawson
Zdobywczyni Oscara zamienia swoje blond loki na krótki bob i szorstki styl, aby zagrać Erin Bell, detektyw, którego przeszłość wciąż prześladuje lata po infiltracji tajnego gangstera w operacji, która miała katastrofalne konsekwencje.
"Po prostu ją poczułem, poczułem smutek i poczułem dla niej ból" – powiedział Kidman na niedzielnym festiwalu filmów BFI w Londynie.
"Pomyślałem, że jej złość budziła niepokój i złożoność, którą myślałem, że nigdy nie widziałem na ekranie, szczególnie w postaci kobiety".
51-latka nie jest obca, by zmienić wygląd swoich ról, na przykład gdy grała Virginię Woolf w "The Hours", za którą zdobyła Oscara.
Krytycy pochwalili jej występ w "Niszczycielu" i opisali jej wygląd jako "prawie nierozpoznawalny".
"Sposób, w jaki wyglądam i zachowuję się w filmie, jest wynikiem wielu traumatycznych przeżyć" – powiedział Kidman. "To piękno kina, używasz obrazu, nie zawsze musisz mieć słowa".
Reżyser Karyn Kusama opisał Bell jako "bardzo skomplikowanego człowieka", który ma do czynienia z żalem, poczuciem winy i wstydem. Zespół fryzjerów i wizażystów pracował nad przekształceniem wyglądu Kidmana.
"Dużo rozmawialiśmy o uszkodzeniach słonecznych i braku snu i piciu zbyt dużo, a nie jedzeniu dobrze i wylądowaliśmy w skrajnej wersji tego braku samopomocy" – powiedział Kusama.
Zgłaszanie przez Jayson Mansaray; Dodatkowa sprawozdawczość Hanna Rantala; Pisanie przez Marie-Louise Gumuchian; Montaż autorstwa Daniela Wallisa