Box Office: „Toy Story 4” bests „Annabelle Comes Home” i „Yesterday”
[ad_1]
FILE PHOTO: Aktor Tom Hanks pozuje ze swoją postacią Woodym na premierze filmu „Toy Story 4” w Los Angeles, Kalifornia, USA, 11 czerwca 2019 r. REUTERS / Mario Anzuoni / File Photo
LOS ANGELES, (Variety.com) – Woody, Buzz Lightyear i Forky wciąż rządzą kasą. Pomimo solidnych debiutów nowicjuszy „Annabelle Comes Home” i „Yesterday”, Disney i Pixar „Toy Story 4” łatwo zdominowały Amerykę Północną.
Czwarty rozdział serialu animowanego zebrał kolejne 58 milionów dolarów, zwiększając swój krajowy przewóz do ogromnych 237 milionów dolarów. Po dwóch weekendach w kinach „Toy Story 4” jest już czwartym najbardziej dochodowym filmem roku. Pierwsze trzy spoty – „Avengers: Endgame” (841 milionów dolarów), „Captain Marvel” (428 milionów dolarów) i „Aladdin” (306 milionów dolarów) – również należą do Disneya.
Warner Bros. i New Line's „Annabelle Comes Home”, siódma odsłona Conjuring Universe, pokazała się najlepiej wśród nowych wydawnictw. Nadprzyrodzony horror zadebiutował na drugim miejscu, zarabiając 20 milionów dolarów w weekend i 31 milionów dolarów od premiery w środę. Podczas gdy sprzedaż biletów stanowi debiut serii franczyzowej dla serii Conjuring, ale jej niski budżet produkcji wciąż oznacza zwycięstwo dla studia. Gary Dauberman napisał i wyreżyserował „Annabelle Comes Home”, w którym wystąpili Patrick Wilson, Vera Farmiga i Mckenna Grace.
W trzecim, „Yesterday” Universal i Working Title rozpoczęło działalność z 17 milionami dolarów z 2 603 miejsc. Muzyczna komedia romantyczna podąża za ambitnym autorem tekstów (debiutant Himesh Patel), który po dziwacznym wypadku odkrywa, że jest jedyną osobą, która pamięta Beatlesów. „Yesterday” wyreżyserował Danny Boyle („Slumdog Millionaire”, „Trainspotting”) i napisał Richard Curtis („Love Actually”). Prawa do katalogu największych hitów Johna, Paula, George'a i Ringo nie są tanie, więc Universal ma nadzieję, że „Wczoraj” ma długą i krętą drogę w kinach.
Nieco dalej w krajowych rankingach kasowych jest „Avengers: Endgame”, które powróciło do pierwszej dziesiątki po tym, jak Disney ponownie wydał przebój z niedokończoną usuniętą sceną, która nie trafiła do pierwszego filmu. Specjalny pokaz, który obejmował także wprowadzenie wideo od reżysera Anthony'ego Russo i podgląd „Spider-Man: Far From Home”, ma na celu usunięcie „Avatar” jako największego filmu wszech czasów. „Avengers: Endgame” dodał kolejne 5,5 miliona dolarów w 10 weekendowym wydaniu, prawie 200% skoku w sprzedaży biletów. Przynosi to wpływy z kas do 841 milionów dolarów w Ameryce Północnej i 2,76 miliarda dolarów na całym świecie. Stawia to juggernaut Marvela około 38 milionów dolarów za „Avatar”, który pozostaje najbardziej dochodowym filmem wszechczasów od prawie dekady, z 2,78 miliardem dolarów w globalnej sprzedaży biletów.
Na czwartym miejscu Disney's „Aladdin” wygenerował 9,3 miliona dolarów w szóstym weekendzie w kinach, wypychając go ponad 300 milionów dolarów w kasie krajowej. Remake na żywo przyniósł obecnie 306 milionów dolarów w Ameryce Północnej i 568 milionów dolarów w skali międzynarodowej.
Pierwszą piątkę zamyka „The Secret Life of Pets 2” Universal i Illumination z 7 milionami dolarów.
W innych kamieniach milowych w kasie „John Wick: Rozdział 3 – Parabellum” Lionsgate przekroczył 300 milionów dolarów na całym świecie. Sekwencja prowadzona przez Keanu Reeves zebrała 3 miliony dolarów w ten weekend, biorąc swój krajowy rekord do 161 milionów dolarów.
.
[ad_2]
Source link