Angelina Jolie adoptuje sierotę z Syrii | Wiadomości o gwiazdach | Showbiz i telewizja

Teraz 43-letnia gwiazda Maleficent zamierza pójść sama – mimo że para wciąż walczy z opieką nad sześciorgiem dzieci, które już mają.
Źródło zbliżone do Angeliny potwierdziło: "Zawsze chciała pomóc noworodkowi z tego regionu i nie widziała powodu, dla którego nie powinna rozpoczynać samopoczucia piłki adopcyjnej.
"Brad podziwia fakt, że rozwód nie zniechęca jej do ukończenia planu, który mieli razem, ale uważa, że jest to odważne posunięcie – i obiecał wspierać ją na każdym kroku."
Wcześniej w tym miesiącu psycholog dziecięcy Stan Katz powiedział Sądowi Wyższemu w Los Angeles, że oficjalna ocena opieki nad dziećmi już się rozpoczęła: ich biologiczni Shiloh, 12-letnie bliźniaki Knox i Vivienne oraz adoptowani Maddox, 17, Pax, 14 i Zahara 13.
Wszyscy oni będą indywidualnie przesłuchiwani przez pracowników socjalnych, a adwokat Jim Fedalen, ekspert w zakresie prawa rodzinnego w Kalifornii, oświadczył: "Oni mają głos i to, co mówią, może mieć ogromny wpływ na decyzję sądu".
Angelina wciąż naciska na pełną podstawową opiekę z uzgodnionym prawem do odwiedzin dla 54-letniego aktora, który powiedział, że jest "złamany ze złamanym sercem", będąc oddzielonym od swojego potomstwa przez dłuższy okres.
Dzieci mogą wkrótce powitać nowego rodzeństwo, jeśli prośby Angeliny o adoptowanie drugiego dziecka zostaną zaakceptowane przez władze.
Jej przyjaciółka powiedziała: "Ma nadzieję, że będzie w stanie szybko śledzić ten proces: w roli ambasadora dobrej woli ONZ Angelina widziała koszmarny los tylu uchodźców, odbyła tournée po sierocińcach w sąsiednich krajach i prywatnie płakał nad tak wieloma dziećmi tracącymi rodziców.
"Czas nie przeszkadza jej ani trochę, jest zdecydowana iść naprzód, pomimo wszystkiego, co dzieje się z nią i innymi młodszymi Bradem."